Jako że, jak już tu na pewno wspominałem, lubię miasta, na które można popatrzeć z góry, byłem mile zaskoczony gdy szukając pieszego skrótu z jednej trasy tramwajowej do sąsiedniej zabłądziłem na jakiś punkt widokowy znany chyba tylko tubylcom.
/// Eskişehir, październik 2016