Dobry wieczór
W mroźne, bezwietrzne i prawie bezchmurne popołudnie zmrok zapada nad stacją Harrachov. Pomimo znanej nazwy, do miejscowości jest stąd pieszo dobre pół godziny marszu. Pod skocznię narciarską - jeszcze dalej. Licznie przyjeżdżający tu Polacy nie są tego świadomi. Na szczęście zimą kursuje dowozowy autobus, skomunikowany z każdym pociągiem. Turyści lub narciarze schodzący z gór albo tubylcy przybyli trochę za wcześnie na pociąg mogą się ogrzać w sympatycznej knajpie działającej w budynku dworca. Na zewnątrz panuje ogromny spokój i cisza, uzupełniana jedynie delikatnym pomrukiem spalinowego silnika Stadlera.
Szysztof @ 2017.01.28 23:41
mormax @ 2017.01.29 00:40
mormax: to s? Czechy, wi?c przej?cie jest ko?o budynku. ;) Na przej?ciu obowi?zuje zwolnienie do 10 km/h, którego oznakowanie wida? w tle.
wg @ 2017.01.29 01:09
GW @ 2017.01.29 20:24
wg @ 2017.01.29 21:42
anna @ 2017.01.31 20:07
wg @ 2017.01.31 21:27