Chur o zmierzchu
Ekspres regionalny do Zurychu za parę minut odjedzie ze stacji początkowej. Mimo że w kadrze jest niewiele śniegu (tylko na szczytach gór), taki obrazek jakoś kojarzy mi się z zimą za sprawą miasta położonego na zboczach gór oraz skąpego światła zmierzchu. I nawet spory udział dachów w kadrze nie przeszkadza mi zupełnie, bo w takim świetle wszystko byłoby jednakowo niebieskie.