14.10.2006

Odcinek Złotoryja - Kozów. Dwie tamary nie dały rady za pierwszym razem podjechać pod górkę po sliskiej szynie. Konieczny był restart. Za to jakże efektowny! BTW to właśnie ze względu na to wzniesienie (jego parametry znów niestety nie są mi znane) wymagane jest zatrudnianie przy pociagach z Krzeniowa/Jerzmanic dwóch lokomotyw.


0626-11.jpg

<<< jeśli potrzebujesz menu górnego | << główna | < więcej zdjęć tematycznych