Mordka

IMGP3987
IMGP3991
IMGP3993
IMGP3995
IMGP5245
IMGP4002
IMGP3998
IMGP4005

Nie, tym razem nie dostałem stopiątki.
W obudowie kamerki odbija się przedni wyświetlacz – taki sympatyczny drobiazg. Przycisk antynapadowy – strach się bać, a tym bardziej naciskać. Gdybym był „inwalidą” (mimo że przez duże i) to chyba bym się obraził – sformułowanie wybitnie nietrafione, a kontrolka – raczej bezużyteczna, bo bardzo łatwo ją przeoczyć. No i ten motyw przewodni z logotypem producenta, wyglądający jak folia ochronna, którą natychmiast należy odkleić. Na niskiej podłodze mamy platformę, a pod platformą cały szlam spływający tam podczas sprzątania. Niebieskie „rączki” są wybitnie denerwujące na „wysokim pokładzie” – zdecydowanie za często lądują na czole, bo sufit jest zwyczajnie zbyt nisko na takie udogodnienia. Lewy panel sterujący w kabinie ładnie się komponuje do zdjęcia, a funkcjonalnie jest ciekawy (te przyciski w przykładowej stopiątce są częściowo w szafie za plecami, a częściowo na pulpicie), lecz w kabinie brakuje miejsca (gdziekolwiek) na plecak, teczkę, klucze, telefon, okulary… na wszystko. Tyle spostrzeżeń na temat tramwaju, o którym na zajezdni mówią jak w tytule.