…ale można je sfotografować. W ramach łażenia bez celu powstały zdjęcia przedstawiające nic. No, może niezupełnie nic. To była zabawa z małą głębią ostrości, czyli coś z niczego. Butelki stanowiły scenę zastaną. Żubra piłem raz w życiu, tylko dlatego że w schronisku na Szrenicy nie mieli nic innego.
/// Wrocław, styczeń 2012