Przed stacją w Gałaczu stoi pomnik kolei, a może i przyrody, sądząc po roślinnych motywach.
Przydrożna kapliczka nie musi być wcale reliktem przeszłości. Skoro ludzie wymieniają w mieszkaniach okna na plastikowe, dlaczego nie zafundować stolarki PCV Jezusowi?
Tramwajowy przystanek z oznaczeniem „bus”? Czemu nie… Na uwagę zasługuje wyklejanka ze zdjęciem na tylnej ścianie wiaty. Podobne znajdowały się na wielu przystankach, na każdym widniało inne foto przedstawiające Gałacz, ale wszystkie były naprawdę pro. Jako autor podpisany był niejaki Ian Jacob. Panie Ian, dobra robota!
Bloc 09 jako reprezentant piękna rumuńskiej architektury
Dopiero patrząc teraz na to foto sczaiłem, że widać tu barwy narodowe, tylko chyba podpory wiaty peronowej trochę wyblakły.
Ze stacji, przez miasto, z powrotem na dworzec. Tak wygląda zwiedzanie miasta w kilka godzin.
/// Gałacz, październik 2019