Tak že toho, pane Staszica Droga do domu A w Miszkolcu zamek sobie budujo Że słońce maluje nie tylko zdjęcie, ale i fotografa
Oficjalne pożegnanie
Panie kierowniczki
Na dyspozytorni przed ostatnim planowym wyjazdem
oraz kilku motorniczych z zajezdni VI I to by było na tyle.
Takie foto z zeszłorocznej zimy, gdyż tegoroczną nie przyuważyłem nad Odrą ani jednego bałwana.
Ten tramwaj nie jest wykolejony. W obrębie pętli Cmentarz Grabiszyński znajdują się tak ciasne łuki, że sprzęg potrafi wygiąć blachę fartucha.
You must be logged in to post a comment.