Charleroi

Sieć lekkiego metra w Charleroi, podobnie jak zaprezentowane już odległe (względem Ch., oczywiście), mosteckie tramwaje, posiada w moim odczuciu odrobinę tajemniczości. Związane to jest z całkowitą likwidacją tego, co kiedyś funkcjonowało na omawianym obszarze, i budową tras zupełnie od nowa. W przypadku Charleroi jako bezpośrednią przyczynę podaje się równy podział środków między regiony autonomiczne Belgii. Zapewne w wyniku nadmiaru środków zdecydowano się na przekształcenie w metro rozległej sieci tramwajowej, oplatającej Charleroi - największe miasto Walonii - oraz szeroko pojętą okolicę. Plany były ambitne: wytyczono osiem linii, łączących przedmieścia lub okoliczne miejscowości z pierścieniem okalającym centrum Charleroi [klik]. Wszystko to miało powstać w zastępstwie dawnego systemu tramwajowego w prowincji Hainaut, w wielu aspektach przypominającego tramwaje na Górnym Śląsku i w Zagłębiu [klik], oba te regiony łączy zresztą silnie rozwinięty przemysł ciężki oraz wydobywczy węgla kamiennego. Już na drugim schemacie widać, ile tras zdołano wybudować przez 20 lat, między 1976 a 1996 rokiem (ostatnim dotychczas otwartym odcinkiem jest fragment Waterloo - Parc, z 1996 roku), zamykając uprzednio wszystkie trasy tramwaju tradycyjnego! Cały projekt trafnie podsumowuje słynna trasa do Châtelet, wybudowana w połowie swej długości już w 1987 roku lecz nigdy nie oddana do użytku z powodu braku potencjalnych pasażerów. Zalinkuję tutaj jeszcze jedną mapkę [klik].
Zamysł budowy metra na tym obszarze posiadał w moim odczuciu wady już na etapie projektowania. Tramwaje kursujące ulicami wśród zabudowy szeregowej odsuwano bowiem od pasażeów, chowając je pod ziemię lub wynosząc na estakady oraz zwiększając zapewne odległości międzyprzystankowe. Dodatkowo zdecydowano się na trasę okrązającą centrum Charleroi wzdłuż autostradowej obwodnicy dla ruchu kołowego zamiast doprowadzić tramwaj tunelem do głównego placu (tradycyjny tramwaj do ścisłego centrum wjeżdżał). Wreszcie: ani w terenie, ani na guglesatelicie nie stwierdziłem obecności większych osiedli mieszkaniowych, zwanych popularnie blokowiskami, zwyczajnie zatem nie ma w Charleroi skąd wziąć dużych potoków pasażerskich, zwłaszcza że autobusy jakoś się nie kwapią by dowozić pasażerów do stacji metra - betonowe lub asfaltowe pustynie nad albo obok stacji metra, gdzie zapewne planowano tworzyć węzły przesiadkowe, stoją puste, wpasowując się w schemat niedokończonych inwestycji związanych z metrem w Charleroi.
Obecne plany przewidują uruchomienie do 2012 roku aż trzech nowych odcinków: domknięcie centralnej pętli, przedłużenie trasy z Gilly do Soleimont (tym samym ukończona zostanie druga z ośmiu zaplanowanych niegdyś tras) oraz uruchomienie trasy do Gosselies, lecz nie jako bezkolizyjnej, ale po trasie zlikwidowanego tramwaju [klik].

IMGP3220.jpg IMGP3223.jpg IMGP3232.jpg IMGP3235.jpg IMGP3241.jpg IMGP3247.jpg IMGP3258.jpg IMGP3262.jpg IMGP3268.jpg IMGP3284.jpg IMGP3288.jpg IMGP3297.jpg IMGP3322.jpg IMGP3330.jpg IMGP3331.jpg IMGP3339.jpg IMGP3345.jpg IMGP3359.jpg

<<< jeśli potrzebujesz menu górnego | << główna | < galeria tramwajowa